Bruksela, Belgia - 09 października 2015 - Unia Europejska i USA jeszcze w październiku 2015 wymienią się nowymi ofertami taryf celnych w ramach rozmów o umowie o wolnym handlu (ang. Transatlantic Trade and Investment Partnership - TTIP) - dowiedziała się PAP ze źródeł unijnych. Komisja Europejska chce przyspieszyć negocjacje, by do końca roku mieć propozycje tekstu wszystkich rozdziałów. W lutym ubiegłego roku Bruksela przedstawiła Waszyngtonowi listę przewidującą zniesienie 96 procent taryf importowych i zachowanie ochrony taryfowej tylko w przypadku nielicznych "wrażliwych" produktów, takich jak wołowina, wieprzowina i drób. Waszyngton nie odpowiedział jednak równie ambitną propozycją, co na wiele miesięcy zablokowało rozmowy w tej sprawie.
|
Jean-Claude Juncker, Przewodniczący Komisji Europejskiej.
Foto dzięki uprzejmości portalu UE |
|
Bruksela, Belgia – 09 października 2015
Unia Europejska i USA jeszcze w październiku 2015 wymienią się nowymi ofertami taryf celnych w ramach rozmów o umowie o wolnym handlu (ang. Transatlantic Trade and Investment Partnership - TTIP) dowiedziała się PAP ze źródeł unijnych.
Komisja Europejska chce przyspieszyć negocjacje, by do końca roku mieć propozycje tekstu wszystkich rozdziałów.
|
Prezydent Barack Obama, ogłasza zakończenie negocjacji Trans-Pacific Partnership (TPP).
Foto dzięki uprzejmości channelnewsasia.com |
|
W poniedziałek 5 października 2015 Stany Zjednoczone zakończyły trwające 5 lat pertraktacje dotyczące transpacyficznej umowy handlowej TPP (ang. Trans-Pacific Partnership - TPP).
Jeśli zostanie ona ratyfikowana, będzie to największe porozumienie o wolnym handlu na świecie.
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1978
Dla Unii Europejskiej to jasny sygnał, żeby przyspieszyć rozmowy na temat transatlantyckiej umowy handlowo-inwestycyjnej (tzw. TTIP), które toczą się od 2013 roku.
Formalnie prace nad dwoma porozumieniami nie mają ze sobą wiele wspólnego - zajmują się nimi dwa różne zespoły negocjacyjne - ale finisz rozmów prowadzonych przez Amerykanów z ich transpacyficznymi partnerami wpływa na Europę mobilizująco.
|
Jean-Claude Juncker, Przewodniczący Komisji Europejskiej.
Foto dzięki uprzejmości portalu UE |
|
"Dzięki zakończonym rozmowom o TPP będziemy mogli zająć się z jeszcze większą uwagą negocjacjami w sprawie TTIP" - oświadczyła
unijna komisarz ds. handlu Cecilia Malmstroem, komentując finisz amerykańskich negocjacji z 11 państwami Azji i Pacyfiku.
Jak dowiedziała się PAP ze źródeł unijnych, podczas najbliższej, już 11. rundy negocjacji, rozpoczynającej się 19 października w USA, strony mają rozmawiać o ofertach taryfowych, jakie wcześniej sobie złożą.
Będzie to druga wymiana propozycji w tej sprawie.
|
Foto dzięki uprzejmości portalu UE |
|
W lutym ubiegłego roku Bruksela przedstawiła Waszyngtonowi listę przewidującą zniesienie 96 procent taryf importowych i zachowanie ochrony taryfowej tylko w przypadku nielicznych "wrażliwych" produktów, takich jak wołowina, wieprzowina i drób.
Waszyngton nie odpowiedział jednak równie ambitną propozycją, co na wiele miesięcy zablokowało rozmowy w tej sprawie.
"Ta sprawa stała nam kością w gardle" - przyznał w rozmowie z PAP proszący o zachowanie anonimowości urzędnik Komisji Europejskiej.
Odblokowanie tej kwestii stało się możliwe dopiero po wrześniowym spotkaniu na szczeblu politycznym między komisarz Malmstroem oraz jej amerykańskim odpowiednikiem Michaelem Fromanem.
Amerykanie mają wyjść teraz z dużo ambitniejszą propozycją.
Drugą kwestią, która trzeba było odblokować w rozmowach politycznych, jest dostęp unijnych firm do amerykańskiego rynku zamówień publicznych.
W tej chwili Unia Europejska jest dużo bardziej otwarta niż USA.
Rynek Stanów Zjednoczonych wciąż chroni ustawa Buy American Act z 1933 roku, która zobowiązuje administrację USA do preferowania usług i produktów od krajowych dostawców.
Amerykanie długo opierali się przed przedstawieniem na piśmie swoich propozycji w tej sprawie.
Teraz mają to zrobić, by również w tej kwestii mogły się toczyć bardziej konkretne rozmowy.
Obecnie żaden z rozdziałów porozumienia TTIP nie jest zamknięty.
Mniej więcej w połowie z nich zarówno USA, jak i UE przedstawiły swoje propozycje i udało się wypracować tekst, ale z pustymi miejscami z nawiasami, które oznaczają, że konieczne będą dalsze negocjacje.
"Chcemy, żeby do końca roku wszystkie oferty zostały położone na stół i złożone we wspólny tekst, z wolnymi miejscami w spornych sprawach" - powiedziało unijne źródło PAP.
W praktyce oznacza to, że strony pozostawiają sobie możliwość ustąpienia lub naciskania w niektórych niekoniecznie ze sobą połączonych kwestiach.
Przykładem może być sektor samochodowy, gdzie jedna strona może proponować taryfy w wysokości 0,5 proc., a druga 2,5 proc., ale porozumienie nie musi oznaczać spotkania się po środku, tylko np. połączenie tej sprawy z rozmowami na temat chemikaliów.
Jeśli faktycznie do końca roku udałoby się przedstawić teksty ze strony UE i USA, byłby to ogromny postęp, choć negocjatorzy nadal mieliby bardzo dużo pracy.
Komisja Europejska, której najwyżsi przedstawiciele już kilkakrotnie wycofywali się z ogłaszanych przedwcześnie dat zakończenia rozmów, teraz nie chce mówić, kiedy oczekuje finiszu negocjacji.
"
Ważniejsza od daty jest treść porozumienia" - przekonuje PAP inny urzędnik KE.
Bruksela po cichu liczy jednak na to, że rozmowy uda się zakończyć przed zaplanowanymi za rok wyborami w USA.
|
Foto dzięki uprzejmości portalu UE |
|
Ekspert brukselskiego think tanku European Policy Centre (EPC) Romain Pardo uważa, że choć Amerykanie deklarowali chęć prowadzenia szybkich negocjacji z UE, priorytetem była dla nich umowa transpacyficzna.
"
Po zakończeniu tych rozmów negocjatorzy mogą się skoncentrować na TTIP. To dobra okazja do przyspieszenia negocjacji" - ocenił w rozmowie z PAP analityk.
TTIP ma być odpowiedzią na rosnącą rolę krajów BRICS, czyli Brazylii, Rosji, Indii, Chin oraz RPA, w handlu międzynarodowym.
W założeniu umowa miałaby umożliwić UE i USA wyznaczanie standardów dotyczących produktów w międzynarodowym handlu.
Idea ta staje jednak pod znakiem zapytania, przynajmniej dla UE, po zakończeniu rozmów nad umową transpacyficzną, która obejmuje aż 40 procent światowego handlu.
"Stany Zjednoczone są w tej sprawie o krok przed Unią Europejską. Pytanie, jak Waszyngton będzie teraz wykorzystywał lepszą pozycję negocjacyjną w rozmowach o TTIP" - wskazał ekspert
EPC.
|
Foto dzięki uprzejmości portalu UE |
|
W 1995 roku, gdy UE i USA pierwszy raz zaczęły rozmawiać o TTIP, ich udział w światowym handlu wynosił odpowiednio 21 i 17 procent.
W 2007 roku w czasie drugiej, również nieudanej próby utworzenia strefy wolnej od cła, udział Unii Europejskiej w globalnym handlu spadł do 17, a Stanów Zjednoczonych do 12 procent.
Dopiero kryzys, a także dalszy spadek znaczenia gospodarek UE i USA sprawiły, że przywódcy po obu stronach Atlantyku zdecydowali się na kolejne podejście do TTIP.
Autor: PAP
Źródło: wnp.pl
http://www.wnp.pl/
ASTROMAN Magazine – 2015.10.09
Największa umowa o wolnym handlu na świecie Trans-Pacific Partnership została uzgodniona
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1978
ASTROMAN Magazine - 2014.06.13
Damon Wilson: Powstaje globalny sojusz gospodarczo-polityczny USA i Europy
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1731
ASTROMAN Magazine – 2014.03.26
Mark Weinberger: Europa tłumi przedsiębiorczość i innowacyjność
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1683
ASTROMAN Magazine – 2013.07.09
First round of EU-US Transatlantic Trade and Investment Partnership negotiations starts
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1494
ASTROMAN Magazine
Publikacja tekstów pochodzących z wydawnictw prasowych bądź elektronicznych prezentowanych w ASTROMAN Magazine nie ma charakteru komercyjnego, służy wyłącznie celom edukacyjnym, dydaktycznym i naukowym - zgodnie z Ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994 r. (Dz. U. z dn. 23.02.1994 r. nr 24, poz. 83).
Editor-in-Chief of ASTROMAN magazine: Roman Wojtala, PhD.