Warszawa - 11 marca 2013 - "Polska miała dobry rynek budowlany do około połowy ubiegłej dekady. Od tamtego czasu sytuacja zaczęła się stopniowo pogarszać z każdym rokiem. Myślę, że pierwszym powodem, dlaczego się to zaczęło, jest fakt, że rząd wypaczył funkcję inżyniera kontraktu" - stwierdził podczas niedawnej wizyty w Warszawie Frank Kehlenbach, dyrektor European International Contractors (EIC).
|
Foto dzięki uprzejmości PTWP / Andrzej Wawok |
|
Warszawa – 11 marca 2013
„Polska miała dobry rynek budowlany do około połowy ubiegłej dekady. Od tamtego czasu sytuacja zaczęła się stopniowo pogarszać z każdym rokiem. Myślę, że pierwszym powodem, dlaczego się to zaczęło, jest fakt, że rząd wypaczył funkcję inżyniera kontraktu” - stwierdził podczas niedawnej wizyty w Warszawie Frank Kehlenbach, dyrektor European International Contractors (EIC).
Frank Kehlenbach zaznaczył, że żadne zamówienie budowlane nie posiada doskonałego projektu i doskonałej dokumentacji przetargowej.
„Zazwyczaj te błędne elementy są naprawiane w trakcie realizacji projektu, a przy okazji jest to najtańszy sposób, żeby to zrobić. Tańszy niż wycena wszystkich ryzyk w przetargu na projekt i budowę lub nawet w przetargu wg obowiązującej w całym cywilizowanym świecie książki FIDIC” - powiedział Kehlenbach.
W takim przypadku wykonawca informuje, że "napotkał na trudności, których nie opisano w przetargu".
Wówczas zamawiający i inżynier kontraktu mówią:
"Tak panie wykonawco, masz rację i w związku z tym, polecam ci przeprowadzić zmiany oraz potwierdzam wykonanie dodatkowej pracy i wydłużenie czasu na wykonanie.”
„Polski rząd nie uszanował tej filozofii. Sposób, w jaki przeprowadzono projekty sprawił, że inżynier kontraktu stał się jakby marionetką, bez żadnej mocy decyzyjnej. To stwarza zagrożenie dla całej filozofii obowiązującego ‘czerwonego FIDIC’" - stwierdził Frank Kehlenbach.
|
Foto dzięki uprzejmości PTWP |
|
Natomiast Ulrich Paetzold, dyrektor generalny European Construction Industry Federation (FIEC), do którego należą 33 krajowe federacje członkowskie w 29 krajach, ocenił, że w Polsce zbyt formalistycznie podchodzi się do unijnego prawa.
„Odnoszę wrażenie, że mamy do czynienia z raczej formalistyczną interpretację unijnego prawa. Trzymania się jego litery bez uświadamiania sobie, że dyrektywy unijne nie wymagają tego rodzaju stanowczości” - powiedział Ulrich Paetzold.
Przyznał, że dyrektywy unijne nie zezwalają na zmiany w podpisanym kontrakcie w sposób, który zmieniałby zasadnicze zakresy przedmiotu umowy.
To jest oczywiste, bowiem oznaczałoby, że inni oferenci, którzy złożyli oferty, mogliby złożyć lepsze, gdyby taka znacząca zmiana była wiadoma od początku.
„Ale, jeśli na podstawie już zawartej umowy, staje się bezsporne, że wystąpił problem, którego nie przewidziano i że jest obiektywnie niezbędne z technicznego punktu widzenia dostosować taką umowę, wówczas według unijnych dyrektyw możliwe jest wprowadzenie takich zmian, zakładając, że nie zmienia to zasadniczo przedmiotu umowy” - podkreślił Ulrich Paetzold.
Frank Kehlenbach zaznaczył przy tym, że gdy na polskich budowach są konieczne prace dodatkowe, to inżynier kontraktu nie ma żadnych uprawnień, żeby cokolwiek zatwierdzić.
„Roszczenia wykonawcy trafiają do sądu i wykonawca musi kredytować roboty, do czasu kiedy sąd wyda wyrok, co może zająć do dwóch lub trzech lat, a to ma poważny wpływ na płynność finansową wykonawcy. Nie wszyscy polscy wykonawcy to wielkie firmy, aby mogły przetrwać taką sytuację przez długi okres” - powiedział Kehlenbach.
„Mamy również na rynku średnie i małe przedsiębiorstwa, co oznacza, że jeśli inżynier kontraktu nie zadecyduje, a sąd nie osądzi, to nie zapadnie żadna decyzja. Rząd nie zapłaci, co przekłada się na problemy z płynnością i niektórzy wykonawcy już zbankrutowali” – dodał Frank Kehlenbach.
W ocenie Ulricha Paetzolda, sytuacja panująca w polskich zamówieniach publicznych przekształciła się w klincz.
„Wydaje się, że panuje ogromny brak wzajemnego zaufania po obu stronach i będzie trudno, żeby strony zaczęły otwarcie ze sobą rozmawiać. W tego rodzaju przypadkach rozwiązanie może być osiągnięte tylko wtedy, kiedy strony mogą otwarcie dyskutować razem, starając się znaleźć rozwiązanie, które będzie do przyjęcia przez obie strony. W innym przypadku spowoduje to tylko komplikacje” – stwierdził Ulrich Paetzold.
|
Foto dzięki uprzejmości PTWP / Andrzej Wawok |
|
Frank Kehlenbach wskazał, że istnieją dwa następujące sposoby przygotowania projektu budowlanego.
„W pierwszym projekt przygotowywany jest przez zamawiającego, ale w profesjonalny sposób, co z pewnością nie dzieje się obecnie. Albo zamawiający oznajmia: ‘nie mogę tego zrobić, bo nie mam środków lub nie mam wykwalifikowanych pracowników i nie chcę, żeby konsultant wykonywał szczegółowy projekt budowlany’ i wówczas zleca kontrakt typu ‘projektuj i buduj’. Wówczas specyfikuje swoje wymagania, a wykonawca dostarcza swój projekt” - wyjaśnił Frank Kehlenbach, dyrektor European International Contractors (EIC).
„Sądzę, że polski rząd i GDDKiA powinny się zdecydować. Albo oświadczą: ‘Chcemy wykonywać wiele prac projektowych’, ale wówczas trzeba je wykonywać w profesjonalny sposób. Sytuacja taka, jak obecnie, nie może mieć miejsca. Albo stwierdzą: ‘Nie możemy przygotować tego w profesjonalny sposób, przyznajemy się’, ale wówczas nie powinni dostarczać wykonawcy żadnych projektów wykonywanych wcześniej i sprawiać, że wykonawcy będą odpowiedzialni za zawarte w nich błędy” – podkreślił Frank Kehlenbach.
Według opinii Franka Kehlenbacha, dyrektora European International Contractors (EIC), polski rząd stworzył hybrydę - powstało coś pomiędzy jedną a drugą koncepcją.
„Z całą pewnością jest to jedna z najgorszych metod realizacji, ponieważ w takiej sytuacji odpowiedzialność za kontrakt zostaje rozmyta. Wykonawca nie wie dokładnie za co faktycznie jest odpowiedzialny, ale jest to również błędne podejście z prawnego punktu widzenia” - stwierdził Kehlenbach.
Również Ulrich Paetzold podkreślił, że potrzebne jest stworzenie kanałów do normalnej dyskusji pomiędzy wykonawcą a zamawiającym.
„Musi zaistnieć otwartość i próba zrozumienia drugiej strony. Bezcelowe jest obwinianie drugiej strony, ktokolwiek by ją reprezentował. W większości przypadków staje się to wręcz ironiczne i nie czyni żadnego postępu. Niezbędne jest więc znalezienie wspólnej płaszczyzny do dyskusji i jeśli tylko się ją wypracuje, wówczas należy omówić punkt po punkcie, jak problemy rozwiązywać w sposób najbardziej efektywny z punktu widzenia administracji, wykonawcy i inżynierów” - zaznaczył Ulrich Paetzold.
Ulrich Paetzold dodał, że potem należy znaleźć punkt, gdzie te trzy punkty widzenia się łączą i zgodzić się na współpracowanie w ten sposób.
„Oczywiście to wymaga wzajemnego zaufania tych osób oraz posiadanie przez nich świadomości realizacji wspólnego celu. Wspólnym celem musi być dostarczenie Polsce, jej obywatelom i gospodarce, infrastruktury, która jest niezbędna do sprawnego rozwoju kraju. Musimy uświadomić sobie jedno: infrastruktura nie powstaje po to, aby dać zarobić wykonawcom lub inżynierom, lecz dlatego, że jest niezbędna Polsce. Jeżeli cokolwiek szwankuje, to ostatecznie szkodę ponosi Polska i jest to coś, czego powinno się unikać, bo nie po to europejscy podatnicy łożą kwoty, które potem trafiają z Unii Europejskiej do Polski” - podsumował Ulrich Paetzold, dyrektor generalny European Construction Industry Federation (FIEC).
Tomasz Elżbieciak
Źródło:
|
http://budownictwo.wnp.pl/ |
|
ASTROMAN Magazine - 2013.03.12
Polska była oficjalnym Partnerem Targów CeBIT 2013 w Hanowerze
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1421
ASTROMAN Magazine - 2013.02.15
Tytuły "Ten, który zmienia polski przemysł" za rok 2012 zostały wręczone
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1408
ASTROMAN Magazine - 2013.01.27
PAIiIZ: Polskie przepisy hamują napływ zagranicznych inwestycji do Polski
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1398
ASTROMAN Magazine - 2013.01.15
Polska specjalność: usługi dla międzynarodowego biznesu
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1389
ASTROMAN Magazine - 2013.01.10
Prof. Leszek Balcerowicz: Sensowne działania antykryzysowe to są takie, które trwale usuwają bariery rozwoju gospodarki
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1381
ASTROMAN Magazine - 2012.12.22
Dariusz Rosiak: Dyktatura bylejakości
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1372
ASTROMAN Magazine - 2012.12.09
Prof. Witold Orłowski: Trwałe miejsca pracy tworzone są tylko w sektorze prywatnym
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1364
ASTROMAN Magazine - 2012.10.21
Ranking najdynamiczniej rozwijających się gospodarek na świecie 2012
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1335
ASTROMAN Magazine - 2012.10.15
Forum Gospodarcze Czechy-Polska z udziałem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego i Prezydenta Czech Vaclava Klausa
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1334
ASTROMAN Magazine - 2012.10.07
Prof. Witold Orłowski: Zbyt duży by upaść
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1326
ASTROMAN Magazine - 2012.09.22
Professor Agnieszka Zalewska elected President of CERN Council, is the first woman to fill this position
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1317
ASTROMAN Magazine - 2012.09.11
Rola innowacji w walce z kryzysem gospodarczym. World Technopolis Association, Gliwice 2012
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1310
ASTROMAN Magazine - 2012.08.04
Polska - Chiny. Polskie wizyty i delegacje w Chinach dla rozwoju współpracy gospodarczej
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1287
ASTROMAN Magazine - 2012.07.22
Spintronika: Powstał nowy typ tranzystora, owoc polskiej technologii
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1281
ASTROMAN Magazine - 2012.07.20
Prof. Witold Orłowski: Idzie wysoka fala!
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1278
ASTROMAN Magazine - 2012.06.29
Prof. Witold Orłowski: Jakim cudem Polska pozostaje zieloną wyspą Europy?
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1263
ASTROMAN Magazine - 2012.06.27
Robert Gwiazdowski: Wirusy polskiej gospodarki się uodporniły
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1262
ASTROMAN Magazine - 2012.06.02
Dr Mieczysław Groszek: uczelniane Biuro kariery - szansa na pracę czy iluzja
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1249
ASTROMAN Magazine - 2012.05.06
Prof. dr hab. Andrzej Udalski jest członkiem zagranicznym Amerykańskiej Akademii Nauk (U.S. National Academy of Sciences)
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1235
ASTROMAN Magazine - 2012.04.28
Prof. Witold Orłowski: Klęska programu cyfryzacji polskiej administracji
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1226
ASTROMAN Magazine - 2012.03.13
Janusz Steinhoff: Nowy podatek zaszkodzi wydobyciu miedzi, srebra i gazu z łupków
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1201
ASTROMAN Magazine - 2012.03.02
Robert Gwiazdowski: Gazowa gra. Gazprom a Polska i Unia Europejska
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1189
ASTROMAN Magazine - 2011.12.26
Tomasz Wróblewski: Życzenia dla Polski. Dajmy sobie szansę, żeby być znowu krajem wielkiej mocy
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1132
ASTROMAN Magazine - 2011.12.26
Robert Gwiazdowski: Suwerenność walutowa jest cennym zasobem Polski. Możemy zyskać na kryzysie
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1130
ASTROMAN Magazine
Publikacja tekstów pochodzących z wydawnictw prasowych bądź elektronicznych prezentowanych w ASTROMAN Magazine nie ma charakteru komercyjnego, służy wyłącznie celom edukacyjnym, dydaktycznym i naukowym - zgodnie z Ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994 r. (Dz. U. z dn. 23.02.1994 r. nr 24, poz. 83).
|