Warszawa - 29 czerwca 2012 - Określenie to wzbudza dzisiaj u ludzi częściej kpiny niż poczucie sukcesu. A jednak liczby nie kłamią - jak dotąd w czasie wielkiego kryzysu ani nie mieliśmy nigdy recesji, ani nie wypadliśmy z czołówki najszybciej rozwijających się krajów Unii. Nie wzrosło u nas silnie bezrobocie, nie załamał się złoty, żadnemu bankowi nie zagroziło bankructwo, żaden nie zwrócił się do rządu o wsparcie finansowe. Jednym słowem, nadszedł czas na to, żeby się bardzo poważnie zabrać do wzmacniania naszych atutów - pisze prof. dr hab. Witold Orłowski, Dyrektor Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej.
|
Prof. dr hab. Witold Orłowski
Foto dzięki uprzejmości Studio Opinii |
|
Poniżej zamieszczamy pełny tekst
prof. dr hab. Witolda Orłowskiego dotyczący konieczności wzmocnienia naszych atutów gospodarczych.
Warszawa – 29 czerwca 2012
Naprawdę ważne pytanie
Jakim cudem Polska pozostaje zieloną wyspą Europy?
Bo
pozostaje, chociaż określenie to wzbudza dzisiaj u ludzi częściej kpiny niż poczucie sukcesu.
A jednak
liczby nie kłamią – jak dotąd w czasie wielkiego kryzysu ani nie mieliśmy nigdy recesji, ani nie wypadliśmy z czołówki najszybciej rozwijających się krajów Unii.
Nie wzrosło u nas silnie bezrobocie, nie załamał się złoty, żadnemu bankowi nie zagroziło bankructwo, żaden nie zwrócił się do rządu o wsparcie finansowe.
Zamiast wzorem Greków walczyć na ulicach z policją, całkiem sprawnie zorganizowaliśmy wielką międzynarodową imprezę sportową (zawiodła tylko drużyna narodowa, ale że tak będzie, proroczo ostrzegałem).
A
zamiast widzieć powszechne zaciskanie pasa, widzieliśmy pełne ludzi sklepy i oddawane do użytku nowe autostrady.
No to jakim cudem Polska pozostaje zieloną wyspą?
Odpowiedzi są dwie.
Pierwsza – krótka.
Bo mieliśmy ogromne szczęście, któremu tylko trochę pomogliśmy, nie popełniając zasadniczych błędów (choćby takich, jakie popełnili Węgrzy czy Bałtowie).
Druga odpowiedź jest dłuższa i wymaga wymienienia
czterech przyczyn, które złożyły się na dobre wyniki gospodarcze Polski.
Po pierwsze, mamy elastyczną gospodarkę, wspieraną płynnym kursem walutowym i przyzwyczajoną do radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi (jak mówią doświadczeni przedsiębiorcy – a cóż to za kryzys w porównaniu z wczesnym Balcerowiczem czy czasami dziury Bauca...).
Po drugie, jesteśmy krajem stosunkowo nisko zadłużonym, co różni nas od Europy Zachodniej.
Według europejskich standardów nasz dług publiczny jest umiarkowany, stosunkowo niskie jest zadłużenie przedsiębiorstw i gospodarstw domowych.
Po trzecie, korzystamy z członkostwa w Unii Europejskiej, w tym zwłaszcza z hojnych funduszy, które pozwoliły nam stale inwestować wtedy, gdy inne kraje gwałtownie ograniczały wydatki.
No i
po czwarte – i tu wracamy do odpowiedzi krótkiej –
mamy ogromne szczęście, że wszystkie te czynniki zadziałały naraz.
Tak naprawdę to ważne pytanie brzmi inaczej:
jakie są szanse, by nasze dotychczasowe atuty wystarczyły do tego, by zieloną wyspą pozostawać i w przyszłości?
I tu o odpowiedź znacznie trudniej.
Elastyczna gospodarka, która zniesie wszystko?
Niekoniecznie.
Raczej
gospodarka spętana przez straszliwe biurokratyczne bariery, złe prawo i nieudolne sądy.
Niskie zadłużenie?
To oczywiście prawda, ale prawdą też jest to, że
nasz dług publiczny zbyt mocno wzrósł w ciągu minionych czterech lat, a własnych oszczędności jest w kraju zbyt mało, by finansować rozwój kraju.
Fundusze przychodzące z Unii Europejskiej?
Ich przyszła wielkość bardzo zależy od tego, co będzie się działo w strefie euro.
Szczęście?
Miejmy nadzieję, że się od nas nie odwróci, ale pewności nie mamy żadnej.
Jednym słowem,
nadszedł czas na to, żeby się bardzo poważnie zabrać do wzmacniania naszych atutów.
Nie ma powodu wątpić, że znaczne ograniczenie biurokracji leży w zasięgu możliwości rządu – choć od 20 lat w Polsce nikomu się to nie udało, mimo niekończącej się gadaniny i obietnic.
Wymagałoby to jednak
prawdziwej determinacji i radykalnych działań, by przełamać opór urzędów.
Nie mniejszej determinacji wymaga ograniczenie długu publicznego, zwłaszcza jeśli miałoby mieć charakter naprawdę trwały.
W sprawie przyszłego budżetu Unii potrzebna jest zarówno determinacja, jak i umiejętna polityka, która w jak największym stopniu zneutralizowałaby fakt, że nie należąc do strefy euro, Polska nie uczestniczy w najważniejszych unijnych dyskusjach finansowych.
W kwestii szczęścia nie wiem, co poradzić.
Witold Orłowski
Źródło: www.ekonomia24.pl
Prof. dr hab. Witold Orłowski
Dyrektor Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej
Główny doradca ekonomiczny PwC w Polsce
|
Prof. dr hab. Witold Orłowski
Foto dzięki uprzejmości Szkoły Biznesu PW |
|
Prof. Witold Orłowski – Główny doradca ekonomiczny firmy PricewaterhouseCoopers w Polsce, założyciel znanego Niezależnego Ośrodka Badań Ekonomicznych NOBE, w latach 2002-05 szef zespołu doradców ekonomicznych Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Jest charyzmatycznym wykładowcą z dziedziny makroekonomii, autorem wielu książek naukowych i publikacji w tej dziedzinie.
Od 2003 roku pełni funkcję Dyrektora Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej.
Źródło: Szkoła Biznesu Politechniki Warszawskiej
http://www.biznes.edu.pl/
ASTROMAN Magazine - 2012.06.27
Robert Gwiazdowski: Wirusy polskiej gospodarki się uodporniły
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1262
ASTROMAN Magazine - 2012.06.15
Tomasz Wróblewski: Przerdzewiała czwarta władza
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1256
ASTROMAN Magazine - 2012.06.02
Dr Mieczysław Groszek: uczelniane Biuro kariery - szansa na pracę czy iluzja
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1249
ASTROMAN Magazine - 2012.05.06
Prof. dr hab. Andrzej Udalski jest członkiem zagranicznym Amerykańskiej Akademii Nauk (U.S. National Academy of Sciences)
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1235
ASTROMAN Magazine - 2012.04.28
Prof. Witold Orłowski: Klęska programu cyfryzacji polskiej administracji
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1226
ASTROMAN Magazine - 2012.04.21
Tomasz Wróblewski: Pożegnanie z błękitnym światem. Żyjemy w świecie cybernetycznych nomadów
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1223
ASTROMAN Magazine - 2012.04.17
Robert Gwiazdowski: Pies za miliard złotych
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1221
ASTROMAN Magazine - 2012.03.13
Janusz Steinhoff: Nowy podatek zaszkodzi wydobyciu miedzi, srebra i gazu z łupków
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1201
ASTROMAN Magazine - 2012.03.02
Robert Gwiazdowski: Gazowa gra. Gazprom a Polska i Unia Europejska
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1189
ASTROMAN Magazine - 2012.02.12
Tomasz Wróblewski: Światy idealne. Czy moralne jest sięganie do cudzej kasy, a niemoralne zaciskanie pasa?
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1177
ASTROMAN Magazine - 2012.01.24
Robert Gwiazdowski: Praca na etacie najbardziej opłaca się państwu
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1158
ASTROMAN Magazine - 2011.12.26
Tomasz Wróblewski: Życzenia dla Polski. Dajmy sobie szansę, żeby być znowu krajem wielkiej mocy
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1132
ASTROMAN Magazine - 2011.12.26
Robert Gwiazdowski: Suwerenność walutowa jest cennym zasobem Polski. Możemy zyskać na kryzysie
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1130
ASTROMAN Magazine - 2011.12.04
Tomasz Wróblewski: Wzrostu nie da się dodrukować
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1114
ASTROMAN Magazine - 2011.10.30
Tomasz Wróblewski: Partia z fasonem
http://www.astroman.com.pl/index.php?mod=magazine&a=read&id=1090